pi膮tek, 15 kwietnia 2016

Rozdzia艂 22

                       Rozdzia艂 22
Jak ja sobie dam rad臋? Co powiem rodzicom? Tak powiem ich tak: Mamo, tato bo my z Adrienem ten teges i ja jestem w ci膮偶y. To by by艂o g艂upie. Nie chcia艂am na razie martwi膰 Adriena.  Uzna艂am 偶e powiem mu to jutro. No i Alyi te偶. Posiedzia艂am sobie tak jeszcze troch臋. W ko艅cu uzna艂am 偶e pora i艣膰 spa膰 i tak zrobi艂am.


Nast臋pnego dnia

Nadal nie dociera do mnie co si臋 sta艂o. Ale stara艂am si臋 tego nie pokazywa膰. Niestety by艂 poniedzia艂ek.  Wi臋c zasz艂am na 艣niadanie. P贸藕niej posz艂am do 艂azienki. Najd艂u偶ej zaj臋艂o mi doprowadzenie w艂os贸w do czego艣 co przypomina fryzur臋. Ubra艂a si臋 i wysz艂am z domu. Przy z wej艣ciu do szko艂y spotka艂am Aly臋.
- Hej- przywita艂a si臋
- Cze艣膰- opowiedzia艂a.
- Wiesz musz臋 ci co艣 powiedzie膰- rzek艂a
- A co? -zainteresowa艂a si臋
- Bo wiesz... bo ja... bo my... bo jestem w ci膮偶y- powiedzia艂am z trudem
- Co! Jak to si臋 sta艂o- krzykn臋艂a
- No bo my wiesz ten tegest i jako艣 tak wysz艂o- odpowiedzia艂am
- B臋d臋 ci臋 wspiera膰. No w ko艅cu od czego s膮 przyjaci贸艂ki - orzek艂a
- No w ko艅cu od czego艣 s膮- powiedzia艂am
I posz艂y艣my do klasy. Otworzy艂am drzwi do klasy i chcia艂am ju偶 mu o tym powiedzie膰 gdy zobaczy艂am jak Adriena ca艂uje si臋 z Lil膮. Jak on m贸g艂. Adrian zauwa偶y艂 mnie. Pobieg艂 za mn膮.
- Mari to nie to nie tak jak my艣lisz- krzykn膮艂
- Jak mog艂e艣 po tym co razem przeszli艣my ty 艂amiesz mi serce w  tak okrutny spos贸b. Nie chce ci臋 zna膰. - zdenerwowa艂am si臋
- Mari - krzykn膮艂 jeszcze raz
- Z nami koniec. Nie zas艂ugujesz na nas- rzek艂am
- Na jakich nas? Jeste艣 w ci膮偶y?- spyta艂 si臋
Ju偶 mu nie odpowiedzia艂am. Nie chcia艂am go zna膰. Pobieg艂am do najbli偶szego sklepu i kupi艂am 偶yletki.  Spowrotem wr贸ci艂am do szko艂y. Schowa艂a si臋 w koncie. Nie chcia艂am 偶y膰 Adrian by艂 ca艂ym moim 艣wiatem.  Nie mog臋 bez niego 偶y膰 ale skrzywdzi艂 mnie. Przy艂o偶y艂am 偶yletk臋 bli偶ej r臋ki coraz bli偶ej i przeci臋艂am sobie 偶y艂y czuj膮 ulg臋 i jednocze艣nie nie wyobra偶alny b贸l. Po woli zasypia艂am i po chwili zemdla艂am...


~ LadyNoir

4 komentarze: